cross - 2014-01-04 12:30:20

Zgodnie z ustawą o wspólnotach mieszkaniowych w pierwszym kwartale tego roku znowu się spotkamy:)
Proponuję w tym miejscu zebrać zagadnienia, które chcielibyśmy na zebraniu podjąć, aby spotkanie poszło szybciej i abyśmy o niczym nie zapomnieli.
1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika.

RaNo - 2014-01-04 21:34:51

3. Więcej roślinek. Wszędzie.

konwil - 2014-01-05 12:23:56

1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika.
3. Więcej roślinek. Wszędzie.
4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. Znaki informujące o drodze pożarowej (dziedziniec, obiecane już dawno temu przez p. B. Ożoga).

krzyhood - 2014-01-07 00:54:56

1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika.
3. Więcej roślinek. Wszędzie.

RaNo napisał:

3. Więcej roślinek. Wszędzie.
wlasnie, czy sprawa zamiany kory na trawnik byla przeglosowana?? bo jesli tak to tez nie zostalo to zrobione, tez trzeba czekac do wiosny...?

4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. Znaki informujące o drodze pożarowej (dziedziniec, obiecane już dawno temu przez p. B. Ożoga).
9. Tabliczki na drzwiach wejściowych do klatek ułatwiające lokalizację mieszkań (numery od do), aby za kazdym razem nikt nie pytał "a która to klatka?"
10. Częstsze sprzątanie klatek i umycie w końcu tych szyb nad wejściem do klatek bo są już prawie czarne

konwil - 2014-01-07 08:51:34

krzyhood napisał:

wlasnie, czy sprawa zamiany kory na trawnik byla przeglosowana?? bo jesli tak to tez nie zostalo to zrobione, tez trzeba czekac do wiosny...?

No właśnie... Zostało przegłosowane, jak najbardziej. Ale Drogi Sąsiedzie pod spodem [pod dziedzińcem] stoi m.in. mój samochód, na który cieknie woda. Co więcej: pod korą jest beton, także trawę trzeba będzie podlewać, co nie pomoże sprawie osuszenia >>wilgotnego garażu<<, poz. -2, w 23.

Nie wiem czyją inicjatywą była ta uchwała, ale ów Sąsiad chyba nie wziął pod uwagę warunków, nazwijmy to, technicznych. I chyba każdy głosujący ZA również ich nie rozważył. Dlatego, kiedy rozmawiałem w lipcu z p. M. Tatar, bardzo ją prosiłem o inne rozwiązanie tej sprawy, bo po prostu boję się konsekwencji, jw.

Pzdr.,
konwil

RaNo - 2014-01-29 12:02:04

Nad Holland Tunnel i nad Lincoln Tunnel płynie nawet rzeka (Hudson River) i jakoś nic nie cieknie. Nie rozumiem jak można było nie wyegzekwować naprawy przecieku u gwaranta.

1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika (wysokość opłat dla lokali użytkowych; więcej żółtych kubłów).
3. Więcej roślinek. Wszędzie.
3.1. Przegłosowana już trawa zaiast kory - dlaczego jej nie ma?
4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni, ale także przy Rarytasie/Magdalence).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. Znaki informujące o drodze pożarowej (dziedziniec, obiecane już dawno temu przez p. B. Ożoga).
9. Tabliczki na drzwiach wejściowych do klatek ułatwiające lokalizację mieszkań (numery od do), aby za kazdym razem nikt nie pytał "a która to klatka?"
10. Częstsze sprzątanie klatek i umycie w końcu tych szyb nad wejściem do klatek bo są już prawie czarne
11. Montaż nakładek na bramy wejściowe unimożliwiających otwarcie zamka przy użyciu spinacza biurowego / śrubokręta (rygiel/języczek widoczny jest z zewnątrz - wystarczy go tym spinaczem/śrubokrętem wcisnąć).

konwil - 2014-01-29 13:40:53

RaNo napisał:

Nad Holland Tunnel i nad Lincoln Tunnel płynie nawet rzeka (Hudson River) i jakoś nic nie cieknie. Nie rozumiem jak można było nie wyegzekwować naprawy przecieku u gwaranta.

Bardzo ciekawa uwaga. A skąd wiesz, że nie próbowano? Poza tym z inżynierskiego punktu widzenia to co napisałeś powyżej to hi-tech w porównaniu do naszego podwórka i na pewno nikt nie będzie tu wykonywał takiej rzeczy. W garaż poz. -2 cieknie od początku. Administracja twierdzi, że wykonawca z tym walczy - faktycznie prawie tam mieszkają. Ale może przestanie walczyć jeśli zaczniemy podlewać wyżej trawę, co? Nie pomyślałeś o tym? A w ogóle to dziękuję Ci za zrozumienie mojego problemu i generalne potraktowanie tematu czyli: >>ja chcę trawę, a jak mu cieknie, to trzeba było...<< Wujek Dobra Rada nam tu chyba nie pomoże, a jedynie wspólnie wypracowane rozwiązanie problemów stanu rzeczywistego.

RaNo - nie obraź się, ale Twoja wypowiedź chyba nie była zbyt trafna. Mam nadzieję jednak, że poważnie traktujesz problem, o którym wspomniałem. Tu potrzebne rozwiązanie, a nie tego typu opinie.

Pzdr.,
konwil

PS:
1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika (wysokość opłat dla lokali użytkowych; więcej żółtych kubłów).
3. Więcej roślinek. Wszędzie.
3.1. Przegłosowana już trawa zaiast kory - dlaczego jej nie ma?
4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni, ale także przy Rarytasie/Magdalence).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. Znaki informujące o drodze pożarowej (dziedziniec, obiecane już dawno temu przez p. B. Ożoga). Znak stoi :)
9. Tabliczki na drzwiach wejściowych do klatek ułatwiające lokalizację mieszkań (numery od do), aby za kazdym razem nikt nie pytał "a która to klatka?"
10. Częstsze sprzątanie klatek i umycie w końcu tych szyb nad wejściem do klatek bo są już prawie czarne
11. Montaż nakładek na bramy wejściowe unimożliwiających otwarcie zamka przy użyciu spinacza biurowego / śrubokręta (rygiel/języczek widoczny jest z zewnątrz - wystarczy go tym spinaczem/śrubokrętem wcisnąć).
12. Co to za pęknięcia (budynku?) w klatce IV w 23?
13. Czas reakcji konserwatora ws. wymiany żarówek/świetlówek - ciemno w garażach, ciemno wokół bloków. Ile można czekać i czy należy zgłaszać każdorazowo?

RaNo - 2014-01-29 18:50:34

Hi-tech? Tamte tunele mają po 90 lat! :) A my mamy budynek z 21 wieku... Hello! Może ktoś wreszcie powinien zrozumieć, że wykonawca zobowiązany jest wady po prostu naprawić, a nie "prawie tu mieszkać"... I co z tego że "prawie tu mieszka", jak efektu nie ma? (cieknie? cieknie!) Dla mnie to jest dziwne w ogóle, że ta naprawa tle trwa. Trawa na poziomie ziemi jest czymś normalnym. Nienormalnym jest to, żeby nie móc jej posiać tylko dlatego, że ktoś odwalił fuszerę na dole.


1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika (wysokość opłat dla lokali użytkowych; więcej żółtych kubłów).
3. Więcej roślinek. Wszędzie.
3.1. Przegłosowana już trawa zaiast kory - dlaczego jej nie ma?
4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni, ale także przy Rarytasie/Magdalence).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. [skreślony]
9. Tabliczki na drzwiach wejściowych do klatek ułatwiające lokalizację mieszkań (numery od do), aby za kazdym razem nikt nie pytał "a która to klatka?"
10. Częstsze sprzątanie klatek i umycie w końcu tych szyb nad wejściem do klatek bo są już prawie czarne
11. Montaż nakładek na bramy wejściowe unimożliwiających otwarcie zamka przy użyciu spinacza biurowego / śrubokręta (rygiel/języczek widoczny jest z zewnątrz - wystarczy go tym spinaczem/śrubokrętem wcisnąć).
12. Co to za pęknięcia (budynku?) w klatce IV w 23? A także na wiacie śmietnikowej (po lewej i prawej stronie metr nad ziemią)?
13. Czas reakcji konserwatora ws. wymiany żarówek/świetlówek - ciemno w garażach, ciemno wokół bloków. Ile można czekać i czy należy zgłaszać każdorazowo?

konwil - 2014-01-29 20:17:27

Zgadzam się z Tobą w 100%. A wiesz jak się robi takie tunele? To jest właśnie inżynierski hi-tech - więc nie wiem czemu rzucasz tutaj datami. I nie musisz już pisać o tym co wykonawca powinien, bo trafiasz pod zły adres - powiesiłem już tutaj dużo przysłowiowych psów na naszym drogim deweloperze. Ale jak mogłeś przeczytać - bo nie wiem czy wierzysz czy nie (naprawdę...) - cieknie, kapie mi na miejsce postojowe i dopóki to się nie zmieni - nie będę entuzjastą trawnika. Pomijam inne powody.

Jeszcze taka dygresja: kiedyś walczyłem o miejsca postojowe pod oknami 23A. I co? Efektu brak - bo deweloper zasypał je korą, a mieszkańcom to przypasowało (jest o tym temat: http://przemiarki.pun.pl/viewtopic.php?id=66). Zwłaszcza tym, którzy mają powyżej okna. Miałem mapkę, obietnicę Marti Solanesa, rozmawiałem z Administracją, ale... Ale odpuściłem, bo rozumiem, że ktoś może nie chcieć parkingu tam, gdzie pojawiła się - nazwijmy to - zieleń. Ja się do Ciebie staram pisać merytorycznie, a Ty mi ripostujesz tym, co powinno było być zrobione, wspominasz o epoce, w której żyjemy, bagatelizujesz dokonania inżynierii lądowej (faktycznie - takie tunele to betka :) ) czy wreszcie uczysz poruszania się w realiach konsumenckich... I co? Wszystko to wiem. Ale co to zmienia i/lub pomaga w kwestii problemu. Jak napisałem wyżej: Ty chcesz trawę, a to że kapie to już mój problem... NC.

Z mojej strony temat zamykam, podyskutujemy na zebraniu. Mam nadzieję. A w międzyczasie RaNo, zapraszam na PW, pokażę o co mi chodzi, jeśli masz ochotę.

konwil

krzyhood - 2014-02-03 19:19:30

1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika (wysokość opłat dla lokali użytkowych; więcej żółtych kubłów).
3. Więcej roślinek. Wszędzie.
3.1. Przegłosowana już trawa zaiast kory - dlaczego jej nie ma?
4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni, ale także przy Rarytasie/Magdalence).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. [skreślony]
9. Tabliczki na drzwiach wejściowych do klatek ułatwiające lokalizację mieszkań (numery od do), aby za kazdym razem nikt nie pytał "a która to klatka?"
10. Częstsze sprzątanie klatek i umycie w końcu tych szyb nad wejściem do klatek bo są już prawie czarne
11. Montaż nakładek na bramy wejściowe unimożliwiających otwarcie zamka przy użyciu spinacza biurowego / śrubokręta (rygiel/języczek widoczny jest z zewnątrz - wystarczy go tym spinaczem/śrubokrętem wcisnąć).
12. Co to za pęknięcia (budynku?) w klatce IV w 23? A także na wiacie śmietnikowej (po lewej i prawej stronie metr nad ziemią)?
13. Czas reakcji konserwatora ws. wymiany żarówek/świetlówek - ciemno w garażach, ciemno wokół bloków. Ile można czekać i czy należy zgłaszać każdorazowo?

Numery mieszkan w danej klatce pojawily sie (przynajmniej jesli chodzi o 23A), czyli zebranie blisko:)

konwil - 2014-02-04 08:04:44

krzyhood napisał:

Numery mieszkan w danej klatce pojawily sie (przynajmniej jesli chodzi o 23A), czyli zebranie blisko:)

krzyhood, a gdzie konkretnie? Dzisiaj rano srogim, mroźnym spojrzeniem zerknąłem na wszystkie klatki. I w 23, i w 23A. Nie ma żadnych tabliczek z numerami w okolicach domofonów. Może widziałeś efekt tymczasowy (?) - próbny montaż :D ???

W zw. z tym:
1. Namalowanie linii ułatwiających parkowanie.
2. Sprawa śmietnika (wysokość opłat dla lokali użytkowych; więcej żółtych kubłów).
3. Więcej roślinek. Wszędzie.
3.1. Przegłosowana już trawa zaiast kory - dlaczego jej nie ma?
4. Monitoring w 23 (miał być, a nie ma).
5. Szpecące "byłe" reklamy po najemcach lokali (zwłaszcza ta przy pierogarni, ale także przy Rarytasie/Magdalence).
6. Woda w garażu, poz. -2, w 23 (co to za plandeki rozciągnięto ponad samochodami?).
7. Fotokomórki w klatkach schodowych (nagminnie niedziałające lampy).
8. [skreślony]
9. Tabliczki na drzwiach wejściowych do klatek ułatwiające lokalizację mieszkań (numery od do), aby za kazdym razem nikt nie pytał "a która to klatka?"
10. Częstsze sprzątanie klatek i umycie w końcu tych szyb nad wejściem do klatek bo są już prawie czarne
11. Montaż nakładek na bramy wejściowe unimożliwiających otwarcie zamka przy użyciu spinacza biurowego / śrubokręta (rygiel/języczek widoczny jest z zewnątrz - wystarczy go tym spinaczem/śrubokrętem wcisnąć).
12. Co to za pęknięcia (budynku?) w klatce IV w 23? A także na wiacie śmietnikowej (po lewej i prawej stronie metr nad ziemią)?
13. Czas reakcji konserwatora ws. wymiany żarówek/świetlówek - ciemno w garażach, ciemno wokół bloków. Ile można czekać i czy należy zgłaszać każdorazowo?

Pzdr.,
konwil

krzyhood - 2014-02-04 16:02:03

konwil napisał:

krzyhood napisał:

Numery mieszkan w danej klatce pojawily sie (przynajmniej jesli chodzi o 23A), czyli zebranie blisko:)

krzyhood, a gdzie konkretnie? Dzisiaj rano srogim, mroźnym spojrzeniem zerknąłem na wszystkie klatki. I w 23, i w 23A. Nie ma żadnych tabliczek z numerami w okolicach domofonów. Może widziałeś efekt tymczasowy (?) - próbny montaż :D ???

Pzdr.,
konwil

W zasadzie to nie są tabliczki a naklejki przyklejone na gorze drzwi na szybie w rogu:D Ledwo widoczne, wiec nie zaszaleli, chyba, że to jest tymczasowe

papasza - 2014-02-07 00:11:31

Współsąsiedzi,
Odnośnie punktu 13:

"Czas reakcji konserwatora ws. wymiany żarówek/świetlówek - ciemno w garażach, ciemno wokół bloków. Ile można czekać i czy należy zgłaszać każdorazowo?"

Wydaje mi się, że ten punkt nie ma sensu. W moim rozumieniu: oczywiście, że należy zgłaszać każdorazowo jeśli oczekujemy szybkiej reakcji /naprawy. Przecież konserwator to nie jest gość, który dokonuje codziennego obchodu. Awarię czy usterkę (np żarówki) w naszym bloku najszybciej zauważamy my - mieszkańcy. Nie ma co czekać i liczyć, że konserwator sam domyśli się, czy aby czasem jakaś żarówki nam nie trzeba wymienić :). Wysłanie szybkiego maila z info o awarii/usterce, czy też telefon do AZ - to wykonuje się w dzisiejszych czasach "od strzała". Otóż proszę Państwa - Przykład: ostatnie wypalenie żarówek i ciemności w garażu na -1 (w styczniu). Ciemności trwały grubo ponad tydzień, czy dwa, a może nawet dłużej. Z premedytacją tym razem nie dzwoniłem, ponieważ zawsze to robię, gdy tylko w mojej klatce zauważę np. zepsutą windę, zepsute drzwi do klatki, ... etc. Tym razem chciałem zaobserwować zdolności "poczuwania się" naszej Wspólnoty. Długo czekałem, aż światło zostanie naprawione. Niestety nie doczekałem się i w końcu jednak postanowiłem sam dać znać AZ-etowi. Zarządca podziękował mi za informację, i po czym oznajmił, że już przekazują do konserwatora. Bodajże na drugi dzień nastała jasność w garażu. I teraz pytanie, które sobie zadaję to: Czy rzeczywiście ja byłem pierwszym (po takim czasie!), który poinformował o tej awarii? Wychodziłoby, że tak...
Podsumowując: Drodzy forumowicze, nie chciałbym tutaj wyjść na mądralę, chciałem tylko grzecznie zwrócić uwagę, że nie możemy wymagać od Zarządcy reakcji na usterkę, której nawet nikt mu nie zgłosił! Jeśli zależy nam, aby jakaś usterka była sprawnie usunięta,  zgłaszajmy gdy ją zauważymy - nie czekajmy aż ktoś za nas to zrobi. Kierowanie tutaj pretensji na zebraniu w kierunku AZ czy konserwatora w postaci punktu 13, byłoby po prostu nietaktem i postawą roszczeniową. Na punkt 13 obawiam się, że AZ i tak nie znajdzie innej rady niż ta, o której piszę (zgłasznie usterek!), a więc moim zdaniem szkoda czasu na zebraniu na omawianie tego tematu, a na pewno będzie spooro tematów do poruszenia :). Co innego gdyby sytuacja wyglądała tak, że my zgłaszamy Zarządcy usterkę i potem czekamy długo, aż zostanie ona usunięta. Ja na podstawie moich doświadczeń mogę tylko powiedzieć (a tak jak pisałem, z reguły zgłaszam usterki do AZ gdy je tylko zauważę), że czas reakcji AZ jest naprawdę nienaganny.

Mam nadzieję, że choć trochę przekonałem :)
Pozdrawiam współlokatorów.

konwil - 2014-02-07 08:13:33

papasza, widzisz... mam dokładnie takie samo zdanie. Ale wiem też na czym polega administracja nieruchomością, a przynajmniej na czym polegać powinna. Otóż, wg moich informacji AZ jest "na budynku" kilka razy w tygodniu. Jako administrator chyba widzi co się dzieje i także może reagować. Szczerze mówiąc zgłaszałem już tyle rzeczy do AZ-tu, tak często, że zacząłem odnosić wrażenie, że mają już dość takich pierdółkowatych spraw. Oczywiście za każdym razem dziękowali, ale być może to tylko kulturalna forma odpowiedzi zwrotnej. I cóż, moje pytanie do nich miało polegać właśnie na tym: czy takie bzdety jak spalona żarówka mamy zgłaszać każdorazowo? Jeśli tak, telefony mogą pojawić się kilka razy dziennie - a to chyba nie o to chodzi. Oczekiwałbym tego, że AZ przynajmniej raz w tygodniu (może rzadziej?) spróbuje przejść garaże, klatki schodowe i dziedziniec - jak to rzekomo powinni robić. Wówczas gros rzeczy, które zgłaszamy sprawdziliby namacalnie. Nie tylko oświetlenie...

Mam nadzieję, że choć trochę przekonałem :)

Pozdrawiam,
konwil

RaNo - 2014-02-07 13:56:35

konwil napisał:

Szczerze mówiąc zgłaszałem już tyle rzeczy do AZ-tu, tak często, że zacząłem odnosić wrażenie, że mają już dość takich pierdółkowatych spraw.

Nie martw się, konwil, nie jesteś sam, ja też mam podobne odczucie za każdym razem gdy coś im zgłaszam :-)

papasza - 2014-02-08 01:23:28

konwil napisał:

... I cóż, moje pytanie do nich miało polegać właśnie na tym: czy takie bzdety jak spalona żarówka mamy zgłaszać każdorazowo? Jeśli tak, telefony mogą pojawić się kilka razy dziennie...

Mam nadzieję, że choć trochę przekonałem :)

tak, trochę mnie przekonałeś - przybliżając mi intencję, która stoi za Twoim pytaniem. Może faktycznie nie zaszkodzi, aby Zarządca wypowiedział się, czy woli, żeby mu te "pierdółki" zgłaszać, czy może jednak chce dopilnować tego "samodzielnie", bez spamowania ze strony mieszkańców. Mam nieodparte wrażenie jednak, że mimo tych kilku telefonów dziennie, Zarządca preferuje, aby każdorazowo zgłaszać im te  usterki (nieraz Pani z AZ na zebraniu zdaje się zachęcała, aby zawsze zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać).  Ja osobiście preferuję szybkie usuwanie usterek w budynku, który zamieszkuję, a to, że Zarządca mógłby "mieć dość takich pierdółkowatych spraw" (nawet jeśli to byłaby prawda) ma dla mnie znaczenie dalsze :). A jedno jest pewne - choćby nie wiem jak często Zarządca robił obchód to i tak zawsze mieszkańcy zaobserwują usterkę wcześniej. A więc tym samym skracamy czas reakcji ;], a jak rozumiem w pytaniu nr 13 o to również się rozchodzi.   

Podsumowując oraz kończąc swoje dywagacje na temat punktu 13: Zachęcam zatem do zgłaszania zauważonych usterek, przede wszystkim Tych, którzy nie mają jeszcze w zwyczaju tego robić, jak również Tych, którzy to praktykowali, ale się już zniechęcili :). A pytanie nr 13 pewnie swoją drogą na zebraniu zadać można ...


Do zobaczenia na zebraniu !

czarlin - 2014-03-12 16:58:45

14. sprzątanie garaży - informowanie mieszkańców

na moją prośbę o informowaniu mieszkańców o planowanym sprzątaniu garażu dostałam od AZ taką odpowiedź:
"firma sprzątająca zobowiązała się zawiesić informację o myciu garażu.
Zamiatanie odbywa się na bieżąco (w zależności od potrzeb co 7-14 dni) profesjonalną zamiatarką Hako Flipper ze zbiornikiem, który ogranicza unoszenie się kurzu."

ostatnio mycie garażu wg ogłoszenia miało odbyć się 5.03 w godz.8-14. Dzień wcześniej prawdopodobnie odbyło się zamiatanie - tak przypuszczam, bo świeżo umyte auto było pokryte grubą warstwą kurzu. 5.03 z samego rana wyjechałam z parkingu podziemnego. Wieczorem nie zauważyłam żadnej różnicy ani na moim miejscu postojowym, ani przy wejściu do klatki, gdzie były wielkie plamy po soli. Zastanawiam się czy się na tym zamiataniu nie skończyło... poza tym tak jak wspomniałam, po zamiataniu maszyną, która "prawie" nie unosi kurzu, auto nadawało się do mycia. Trochę to irytujące. Nie rozumiem, czemu nie można informować mieszkańców o zamiataniu, albo wyznaczyć np ze w co drugi poniedziałek odbywa się zamiatanie.

Ponieważ niestety nie będzie mnie na zebraniu wspólnoty, bardzo proszę o poruszenie tematu sprzątania garażu i informowania o tym mieszkańców.

co do punktu 13. - dodatkowy problem
czy nie zastanawia Was fakt, że w niektórych miejscach żarówki regularnie się przepalają? np w garażu 23A przy wejściu do klatki 1 świetlówki wymieniane są przynajmniej raz w miesiącu. Oczywiście jak zauważę to zgłaszam, ale częstość tego zdarzenia jest trochę zaskakująca jak na nowy blok. Może to świadczy o jakimś uszkodzeniu lub źle wykonanej instalacji elektrycznej. Czy AZ, jako że nas reprezentuje, mogłoby się zająć problemem. Może jakiś przegląd, a może jakaś gwarancja jeszcze obowiązuje. Może konieczna jest naprawa instalacji albo oprawy, co w sumie może okazać się tańsze niż ciągła wymiana świetlowek

www.hotels-world.pl smk edu kz