Co sądzicie? jak dla mnie brudne i wyglądają jak w slumsach...

Chyba pora odmalować:)

Cross zawsze można poprosić AZ o wycenę ile by takowe malowanie kosztowało. Jak będą znane koszty to się można zastanowić.

Problem będzie znowu z decyzyjnością. Dla przykładu: jeśli monitoring (za który zapłaciliśmy 15 tys. PLN i go nie ma) w 23 był uzgadniany parę lat, to tak względnie małoistotna sprawa jak malowanie klatek w ogóle może nie przejść. Niemniej, ja się zgadzam, że fajnie byłoby mieć odświeżone ściany :) Myślałem o tym już po roku/dwóch, ale sądzę że jednak będzie to zbyt wcześnie dla większości mieszkańców. Ktoś musiałby napisać prośbę do AZ, coby uruchomili sprawę. Kto to zrobi?

konwil

Może prędzej przeszedłby wniosek wymalowania parteru i piętra -1 klatek? One nie dość że są najbrudniejsze, to jeszcze wszyscy z nich korzystamy (bo z pozostałych pięter korzystają tylko wysiadający z windy na danym piętrze :)

Minęło już 4 lata, to nie tak wcześnie, w większości przypadków w mieszkaniach też już trzeba odmalowywać ściany, bo krakowski smog robi swoje.
A klatki, które są użytkowe to już zupełnie inna sprawa. Koszt nie powinien być duży (farba+ robocizna), na funduszu remontowym przecież pieniądze są. A zysku z nich nie ma...

Ja się z Tobą zgadzam. Sam planuję malowanie w sierpniu. Problem w tym, żeby Wspólnota się zgodziła. Przykład z monitoringiem to tylko jeden wybrany. A propos kosztów, to malowanie mieszkania to koszt ok. 2000 PLN, nie wiem czy aż tyle jest na funduszu remontowym, żeby wystarczyło na klatki... Poza tym, lepiej chyba trzymać te pieniądze na rzeczywiste awarie - tak też mogą myśleć ludzie.

Więc kto uruchamia temat w AZ?

konwil

Cross jak było widać w tym roku pieniądze na funduszu remontowym się przydały - przynajmniej w 23A- jeśli przejdzie uchwała ( a o wynikach głosowania ani widu ani słychu). To nie jest tak że z nich nic nie mamy. Mamy z nich tylko nie w danym momencie. One są po to aby, jeśli wyniknie jakaś awaria były już na to pieniądze zebrane wcześniej w miarę bezbolesny sposób. Jeśli byśmy mieli za każdym razem wyskakiwać w czasie awarii z extra kasy to niektórym mógłby się dany budżet załamać.

Co do malowania klatek to najpierw musi być znany przynajmniej szacunkowy koszt aby można było podejmować jakiekolwiek decyzje. Inaczej się rozmawia jak coś ma kosztować kilkadziesiąt a inaczej kilkaset zł od każdego mieszkania.

Coledon

witam,

jeszcze zanim zajrzałam na forum zapytałam naszego zarządcę o ewentualny remont klatek oraz możliwość instalacji czujek ruchu przy lampach w garażu. Oto odpowiedź jaką otrzymałam:

W/s czujek ruchu w garażu muszę sprawdzić stan finansów Wspólnoty, gdyż w tym roku wymienialiśmy oświetlenie na ledowe co wiązało się z przeróbką lamp i pochłonęło oszczędności a przed nami jeszcze 1/3 roku.
Remont klatki schodowej (malowanie 1m2 średnio kosztuje ok13zł/m2) byłby możliwy z funduszu remontowego, a wydatkowanie zgromadzonych na funduszu środków możliwe jest dopiero po uprzedniej akceptacji większości udziałowej Członków Wspólnoty. Jest Pani pierwszą osobą wnioskującą o taki zakres prac.