http://biznes.onet.pl/krakow-uzytkowani … rasa-detal

Jak to wygląda u nas?

Nijak :) ...znaczy dobrze ;) Bo nie mamy użytkowania wieczystego (jak np. moja siostra na Azorach), tylko własność: nieruchomość, wraz z nieruchomością gruntową. Tak przynajmniej ja i żona zrozumieliśmy całą sytuację :)

A że podrożeje, to mówiło się chyba już od roku/dwóch. Ja akurat wiem głównie stąd, że do niedawna mieszkałem razem z siostrą w takim mieszkaniu i chodziłem na zebrania wspólnoty, na których była mowa o wykupie gruntu pod blokiem, celem ominięcia wysokich opłat.

Pzdr.

Tak tez myslalem z tego co mowil pan MS:) Dzwonil tez do urzedu w przerwie u notariusza w sprawie chyba jakiejs nowej inwestycji i byl tam problem z uzytkowaniem wieczystym i pan MS byl bardzo poirytowany, bo najwidoczniej nie dalo sie tego obejsc:)
Dzieki!
Zycze wszystkim udanego dlugiego weekendu;]