Czy wiecie może kiedy zagospodarować mają ten ziemisty teren na dziedzińcu ?

Z tego co mi wiadomo miał być tam jakiś mini-placyk zabaw.

W zimie u dewelopera mówili, że właśnie są na etapie wyboru huśtawek.... :)

podobno trzeba cisnąć ich w tym kierunku, bo się ostatnio nie poczuwają do tej obietnicy

jak do kilku innych obietnic sprzed podpisania umowy... :(

niestety jak widac developer nie wywiazal sie z wszystkich obietnic a i to co zrobil nie do konca jest perfekcyjne...ale teraz zalezy juz od nas jak dalej bedzie to wszystko wygladac.

Drodzy Państwo,

Poczekajmy - trwa budowa drugiego etapu, sądzę że jak najbardziej musimy się upominać o plac, bo faktycznie ma być, ale dajmy wykonawcom czas. Sądzę że na wiosnę 2011 będzie można o tym myśleć.

Pzdr.

No plac jakiś się pojawił, ale mnie zastanawia czy będzie on ogrodzony. Z tego co mi juz dawno temu mówiła Pani z MS to niby my jako wspólnota mamy o to zadbać. Później znowu dyrektor przedszkola ABeeC  coś wspominała, że gadała z deweloperem na ten temat. Wiecie coś o tym?
Bo ja w zasadzie proponuje zrobić go na klucz dla każdego mieszkańca- wzorem sąsiedniego osiedla (Bobrzyńskiego). Chyba trochę złośliwa jestem, ale cóż wkurzyli mnie trochę na wyżej wspomnianym osiedlu tym ogrodzeniem.

Jeśli chodzi o klucz do "placu" to ja osobiście bym nie szalał :), ale oczywiście jeśli taka będzie wola większości - pochylę czoło.

Natomiast bardziej myślę o jakiejś przynajmniej jednej ławeczce chociaż przy tym placyku.

No co, wyjdziemy z dziećmi na plac i co ze sobą zrobimy? :) Przecież nie będziemy na stojąco, a zjeżdzanie ze zjeżdzalni też już chyba nie dla nas...



Na takiej ławeczce doskonale rozwijają się sąsiedzkie znajomości...hehe.


Co myślicie? Ma to sens?

Ja sądzę, że nawet więcej niż jedna ławeczka by się zdała :D - nie są to duże koszty, damy chyba radę.

No... zjeżdżalnia trochę za wąska ;) :P

Pzdr.