kamre - 2011-05-21 13:17:18

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, … drzew.html

Zdjęcia z naszego budynku.

konwil - 2011-05-23 12:24:55

Artykuł sam w sobie niezbyt ciekawy, ale mrowie komentarzy a i owszem :) Ogólnie wygląda na to, że mieszkamy w slumsach, gdzie po postawieniu ekranów będzie bardzo niebezpiecznie, a mieszkańcy podkrakowskich miejscowości będą jeździć 160 km/h do Tesco na zakupy. Ponadto, będziemy odcięci od świata, a droga stanowić będzie istny tunel dla pojazdów. Osiedle Europejskie należałoby przechrzcić na Azjatyckie, gdyż będzie przypominać Hong-Kong... Wielu komentujących nie widzi problemu w tym, aby posadzić drzewa miast ekranów - pomimo ewidentnego braku miejsca, przynajmniej od ul. Zachodniej w stronę ronda Czerwone Maki :) Wieszcze ludowi widzą już pomazane przez ruczajowskich wandali ekrany, a lokale usługowe wzdłuż całej ulicy (w tym i w naszym bloku) nie mają szans na przetrwanie w (dosłownie) cieniu ekranów...

Cóż począć... Ja wiedziałem o przebudowie, wiedział o tym również i nasz "najukochańszy" deweloper, pytanie czy udzielał informacji obecnym właścicielom mieszkań z klatek I i II, piętro I i II, których okna "wychodzą" na ulicę prof. Bobrzyńskiego. Można powiedzieć, że pan St. Rzepka wykorzystał każdy skrawek działki, centymetr kwadratowy powierzchni, każdą szparkę i dziurkę wielkości główki od szpilki - ot, zmaksymalizował swoje zyski (mercedes M trochę jednak pali :D ).

Przynajmniej większość ludzi, którzy znają temat współczuje nam, cóż... dobre i to. Czas pokaże co będzie się działo, jak dzielnica będzie ewoluowała i jaki będzie miała kształt za 2-3 lata.

Z optymistycznym podejściem, pozdrawiam,
konwil

foto lab Ciechocinek pakiety pobytowe parkieciarz warszawa