Nazwa forum

1. Omówienie rozliczenia rocznego, które otrzymaliśmy; w międzyczasie zgłaszaliśmy swoje pytania/uwagi/problemy
2. Omówienie spraw, które do AZ-tu zgłosiliśmy (pytania z Forum + inne)
3. Głosowanie nad uchwałami (m.in. ponownie monitoring dla 23, zieleń, piaskownica...)

Trudno streścić ok. 3 godzinne zebranie, bo spraw poruszonych było wiele. cross, Ciebie to się pierwszego spodziewałem na zebraniu, nieładnie, nieładnie :-)

Pzdr.,
konwil

Jesli chodzi o zaczepy na rowery, Pani z AZ mówiła, że myślała o tym, jednak nie wzbudziło to większości zainteresowania obecnych na zebraniu.
A w końcu to tylko paręset złotych, a więc jakaś niewielka część tego naddatku, który mamy do wykorzystania...a przynajmniej mielibyśmy domkniętą kwestię rewerowni... szkoooda.

A więc póki co, mamy rowerownię, ale bez możliwości sensownego parkowania/zabezpieczania rowerów.


zresztą zauważyłem, że przy większości pomysłów trochę brakuje nam ogólnego entuzjazmu, podchodzimy raczej zachowawczo . oczywiście nie chcę krytykować, każdy ma swój rozum i swoja wolę . marzyłoby mi się tylko, żebyśmy trochę chętniej podłapywali takie drobne inicjatywy, nawet jeśli nie jesteśmy ich wielkimi fanami. W przypadku choćby tej rowerowni, przeznaczylibyśmy nieduże pieniądze, a jedną sprawe mielibymy "do przodu". wiadomo, ze nie wszyscy maja rowery, ale kilku,kilknastu z nas taki stojak bylby bardzo uzyteczny. szczególnie w rowerowni    


osobiscie, mysle, ze nalezy bardziej zdecydowanie wydawac te "drobniaki" i realizowac nasze pomysly poki jest ku temu okazja. jest troche kasy, to trzeba to "jakos" niegłupio wykorzystac (wiadomo, ze nie zadowolimy wszystkich) zamiast gromadzic ja, bo z wieksza sumą moze być jeszcze ciężej zdecydowac  coś jednogłośnie (no chyba, ze z gory mamy cel, na co "zbieramy").
Na spotkaniu, nie wiem czy też podobnie to widzieliście, ale ja miałem wrażenie, że to Pani AZ podsuwała nam pomysły co mamy zrobić z naszymi pieniędzmi (i chwała jej za to), namawiała nas wręcz do zagospodarowania ich jakoś. 
Przykładowo, nie jestem fanem zieleni, ale najprawdopodobniej zagłosuję "za", bo widzę, że kilku ludziom na niej zależy a i mi ona nie zaszkodzi. koszt tejże tez nie bedzie jakis powalający...


A więc skoro stojaki nie "zatrybiły" na zebraniu, a z drugiej strony wiem, ze jest co najmniej kilku chętnych, to może my zainteresowani zafundujemy sobie takie prywatne stojaki/wieszaki na spółkę? ja bardzo pożądam takiego stojaka w rowerowni stąd też  próbuję ugryźć to z różnych stron