Nazwa forum

Tytułem uzupełnienia:
Drzwi "Rarytasa" noszą ślady łomu. Zauważyłem to w zeszłym tygodniu, zarówno na framudze, jak i zamku przy samych drzwiach. Nie było takich sytuacji wcześniej - nie wiem czy ktoś się włamał do sklepu, ale na pewno chciał. Faktycznie, również popieram przyspieszenie akcji z monitoringiem (może cokolwiek pomoże), ale możemy sobie to poparcie wsadzić... AZ twierdził jeszcze jakiś czas temu, że nie wszyscy się chcą wypowiedzieć. Nie wszyscy mieszkańcy/właściciele są zainteresowani. Oj, ciężko nam będzie załatwiać tutaj takie formalne sprawy.

Pzdr.

PS: W 23 na razie względny spokój (przynajmniej na pierwszy rzut oka). Co prawda ktoś wygiął klapkę do skrzynki mieszkania bodajże nr 41 (właściciel się tym nie bardzo interesuje), ale ja na razie nie stwierdziłem innych śladów kradzieży/włamań lub prób włamań. Oby tak pozostało.


EDYCJA 20110-08-12:

Nie chcę krakać, ale to co dzisiaj rano zobaczyłem, nie powiem, lekko mnie zdziwiło. Otóż w co najmniej dwóch klatkach budynku 23 znalazłem wcześniej śladowe ilości kory (takiej do wysypywania, coby trawa nie rosła) - może ktoś wnosił rośliny na balkon? Nie wiem. Ale dzisiaj jeden kawałek tejże kory tkwił w zamku do drzwi garażowych jednej z klatek 23 tak, że zapadka się nie chowała i drzwi były cały czas otwarte. Zauważyłem, że coś nie tak z zamkiem w zasadzie wczoraj, schodząc rano do auta, ale sądziłem, że to chwilowa "niedyspozycja", a po sprawdzeniu zamek działał. Dzisiaj więc zabrałem ten kawałek kory i drzwi się zatrzasnęły.

Teraz hipoteza: mamy naprawdę bezmyślnych współlokatorów albo ktoś przygotowyje sobie grunt pod kradzież/włamanie. Przydałyby się kamery w garażach, z nakierowaniem na drzwi do klatek i bramę wyjazdową - oczywiście wiem, że to koszt i tak dalej, nie upieram się - ale wówczas można by było sprawdzić, bo ww. kawałek kory tkwił w zamku ledwie 2 dni.

Do przemyślenia.

Pzdr.