Nazwa forum

Opis forum


#16 2013-07-03 17:16:22

 konwil

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-01
Posty: 266
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

Każdy ma swój punkt widzenia. Niektórzy chcieli by kościołów, inni placów zabaw, a jeszcze inni samych bloków czy centrów handlowych. Nie wydaje mi się, żeby >>nasze osiedle<< było li tylko sypialnią. Fakt: nie jest kościołem, nie jest centrum targowym, ale wg mnie jest -> miejscem do życia, a to wymaga placów zabaw.

Obecnie przebywam na "ojcowskim", 2 tygodnie i uwierz mi -> ławka z cieniem + jakiś placyk zabaw (na razie jeszcze nie dla mojego dziecka) to naprawdę fajna sprawa. Tobie przeszkadza gwar, mnie np. napisy na bloku - ot, każdy ma swoje, z tym że tutaj >>gwar<< nie jest zjawiskiem negatywnym i - szczerze - nie spodziewałem się akurat po Tobie takiej jednoznacznej, egocentrycznej opinii...

Pozdrawiam,
konwil

Offline

 

#17 2013-07-03 20:01:02

 krzyhood

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-18
Posty: 177
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

Zgadza się konwil ale "nasze osiedle" to również tereny zielone, a patrząc na otaczający nas las bloków, każdy skrawek zieleni przy bloku jest prawie na wagę złota, a uwierz mi, kiedy trzeba pracować, a praca nie zawsze równa się siedzenie w biurze, to akurat bardziej przeszkadza mi gwar, aniżeli przykładowe napisy na bloku, czy remont, bo remont jest czasowy a gwar w czasie ciepłych dni permanentny, i jesli będe kiedyś ojcem to wolałbym ruszyć tyłek i przejść się z dzieckiem na plac zabaw z prawdziwego zdarzenia (a tutaj są miejsca niedaleko na takie przedsięwzięcia, więc nie trzebaby daleko ruszać się) niż korzystać z prowizorki pod blokiem. Placem zabaw jest już to między naszymi blokami, wiec jest to ta "fajna sprawa z ławkami dla rodziców i sprzętem dla dzieci" ale to powinno wystarczyć bo miejsca i tak nie mamy zbyt wiele, więc ja jestem zwolennikiem zieleni a nie kolejnych bloków i tym podobnych pomysłów. Sorry...

Offline

 

#18 2013-07-03 20:28:55

 konwil

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-01
Posty: 266
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

A że ja niby nie jestem zwolennikiem zieleni? Od kiedy to plac zabaw to nie jest teren zielony/rekreacyjny? Czy może Ty chciałbyś po prostu łąkę? Obawiam się, że nikogo nie stać na to, aby wśród działek potencjalnie deweloperskich kupić coś sensownego (kilkanaście arów) i pozostawić puste, czyt. >>zielone<<. Dalej: nie zawsze masz możliwość "ruszyć tyłek" - ale słusznie zauważyłeś - BĘDZIESZ ojcem, to się przekonasz

Dalsza argumentacja jest jałowa, gdyż ja akurat nie głosowałem za placem zabaw, ale zgoła z innych powodów (o ile mnie pamięć nie myli...)

PS:
Niektórzy krzyczą, że to nie akademik (nie robić głośnych imprez!), inni mogą zacząć nadawać, że to również nie jest biurowiec (niech osiedle żyje w ciągu dnia!).

Pzdr.,
konwil

Offline

 

#19 2013-07-03 20:55:16

 krzyhood

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-18
Posty: 177
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

A mi właśnie chodzi o łąkę! Chce mieć tu łąkę, a raczej łączkę taką jaka jest do tej pory, bez żadnych piaskownic.

A już z nieco innej beczki, deweloperom chodzi tylko o kasę bo każdy skrawek wykorzystują na kolejny blok, zamiast wykorzystać to inaczej, miastu też powinno na tym zależeć. Jadąc w stronę obwodnicy jest jeszcze pełno miejsca, niech tam się rozbudowują a nie wciskają tu wszędzie bloki.

Dlatego np teren na przeciwko bloku stojącego na przeciwko pasażu ruczaj czyli rasowa łąka powinna nią pozostać! albo tam zrobić jakieś ławeczki drzewka itp, na szczęście nikt tam nic jeszcze nie ogrodził ale pewnie niedługo się to zmieni...

Łąka, łąka i jeszcze raz trawnik!

Offline

 

#20 2013-07-03 21:20:49

 konwil

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-01
Posty: 266
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

To ja dopiszę jeszcze z innej beczki, ale jak najbardziej w temacie: strasznie się cieszę, że monitoring w 23 przeszedł (nie z głowy, ale jako uchwała ). Znam osobiście przeciwników, ale znam także i zwolenników (nie tylko siebie i żonę ). Nie oczekuję cudów, zbawienia czy panaceum na wszelkie zło, ale... chciałbym się zabezpieczyć jak tylko się da. No nic, zobaczymy jak to będzie.

konwil

Offline

 

#21 2013-07-04 02:43:51

admin_przemiarki

Administrator

Zarejestrowany: 2010-10-02
Posty: 6
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

krzyhood napisał:

To jest moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać, szkoda tylko że większość nie wzięła pod uwagę minusów tego pomysłu

Skąd to założenie? Czy Twój głos oddany na "NIE" również od razu oznaczać, że nie wziąłeś pod uwagę minusów tejże opcji ? Każda opcja ma swoje minusy (i plusy), ale pamiętaj, że każdy jest w stanie samodzielnie dokonać wyboru, jaki jest wg niego optymalny. Niekoniecznie będzie to wybór "po Twojej myśli"...

krzyhood napisał:

ale i tak głosów ZA było więcej niż głosów PRZECIW:) i to mnie przeraża;)

Przeraża Cię "demokracja" i prawo głosu dla każdego?

krzyhood napisał:

ale place zabaw powinny być budowane poza osiedlami

Dobre sobie. Place zabaw budowane poza osiedlami .  Hehe...i może jeszcze rodzice będą je tam odwozić samochodami tak jak do szkoły, a potem przyjeżdzać po dzieci o 20:00 ?

krzyhood napisał:

np za kosciolem albo w miejsce kosciola, tam jest mnostwo zieleni i terenow do wykorzystania i nie jest daleko, wiec moznaby tam setki takich piaskownic wybudowac. Niech tereny zielone, których jest coraz mniej pozostaną zielone!!

Chwileczkę, piszesz żeby tereny zielone pozostały zielonymi, tymczasem odsyłasz do budowania placu zabaw w miejscach "zieleni"
Poza tym jak Ty sobie to wyobraziłeś, że nasza Wspólnota wykupi jakiś teren np. przy kościele, żeby tam postawić plac zabaw?

krzyhood napisał:

jesli będe kiedyś ojcem to wolałbym ruszyć tyłek

Oj nieładnie. Czy coś sugerujesz?
Chyba nie wziąłeś pod uwagę wielu innych aspektów np. że niektóre dzieci chodzą na plac bez rodziców, a przejście na drugą stronę naszej "autostrady", tam gdzie je odsyłasz, jest już trochę wyzwaniem dla nich, nie wspominając już o bezpieczeństwie i kilku innych kwestiach. Jeśli już proponujesz jakieś "idealne" rozwiązanie to pamiętaj, żeby pomyśleć o jego minusach...

Poza tym o czym my tutaj w ogóle rozmawiamy: Głosowanie jest głosowaniem, i każdy ma swoje prawo do tego, żeby przelać swój głos na papier. Moim zdaniem, próba agitacji w stylu jak to robisz w tym wątku wydaje się być trochę nachalna, żeby nie powiedzieć niegrzeczna. Jeśli już koniecznie chcesz tutaj na forum przekonać kogoś do swoich racji, to postaraj się proszę z wyczuciem, bo Twoje dotychczasowe wypowiedzi o ruszaniu tyłka, budowaniu placu zabaw w miejsce kościoła, oraz jak to ktoś nie przemyślał swojego głosu na TAK....etc, mogą być, dyplomatycznie mówiąc, nie do końca poprawne politycznie, przy czym zdają się sugerować, że jest tylko jedna racja i to jest Twoja racja - co paradoksalnie może mieć odwrotny do zamierzonego skutek (zakładając że celem jest właśnie przekonanie innych).
Uszanuj prawo głosu, a zamiast wypisywać tutaj moim zdaniem nie do końca taktowne uwagi, zawsze możesz przyjść na spotkanie Wspólnoty, na którym ustala się jakie uchwały dać pod głosowanie i spróbować swoją argumentacją przekonać wszystkich obecnych, aby takiej uchwały w ogóle nie drukować, jeśli jest ona aż tak bez sensu.

Niektórzy ludzie wprowadzają się na zaludnione osiedla, a potem narzekają, że wokół nich toczy się po prostu "osiedlowe życie", a więc kościoły, przedszkola, place zabaw, sklepy, czy nawet puby...etc. Jeśli pracujesz w domu i nie masz do tego warunków bo wokół Ciebie jest za głośno, to może to oznaczać, że ... najwyraźniej potrzebujesz wynająć jakieś biuro do pracy, z dala od osiedla, tam gdzie znajdziesz dogodne warunki do pracy. Każesz innym przenosić swoje życiowe aktywności z dala od (Twojego) mieszkania, a tymczasem chyba tendencja jest zdaje się odwrotna: zazwyczaj obecny świat układa się tak, że to Ci, którzy chcą spokoju i potrzebują uciec przed miejskim zgiełkiem, wyjeżdżają "poza miasto", w bardziej ustronne miejsca.
Poza tym popatrz na to z tej strony: To, za czym optujesz (a więc przeniesienie wszystkiego co związane z hałasem gdzieś "daleko") JUŻ WŁAŚNIE DZIAŁA OBECNIE Ludzie sobie żyją spokojnie i bez hałasu, w swoich domkach oczywiście (poza miastem ma się rozumieć), a miasto traktują wlasnie jak takie miejsce skumulowanego "hałasu" (puby, tramwaje, galerie handlowe, place zabaw, przedszkola...etc), z dala od swojego miejsca, w którym żyją (czyli domków). Bardzo wiele ludzi już to praktykuje (mieszka w ciszy poza miastem, a aktywność "życiową" prowadzą w mieście), a w miastach miejscówki mieszkalne wykupują tylko Ci (tak jak np. ja), którzy świadomie godzą się żyć wśród miejskiego gwaru z racji innych korzyści za tym idących.


Nie chcę, żeby Krzyhood odebrał to jako atak na Jego osobę. Chciałem po prostu skrytykować tylko postawę, która kłóci się z moim (i mam nadzieję, nie tylko moim) wyobrażeniem na temat pojęć wspólnoty, tolerancji i życia w społeczeństwie (w tym "niezakłóconego" prawa głosu oczywiście). Dla kontrastu można podać postawę Konwila na forum, którego ton i sposób wypowiedzi, nie tylko w tym wątku ale również w innych, zazwyczaj wyraźnie sugerują szacunek do punktu widzenia odmiennego niż Jego własny. Życzyłbym nam wszystkim takich postaw zarówno na forum jak i w naszej wspólnocie


Dziękuję dobranoc.

Offline

 

#22 2013-07-04 11:16:01

 krzyhood

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-18
Posty: 177
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

Nawet sam Admin się odezwał, brawo, szkoda że częściej tu nie zagląda...

Głos na NIE jak widać po wynikach nie jest tylko po mojej myśli, bo jednak kilkanaście % było PRZECIW.

Demokracja mnie nie przeraża, przerażają mnie rozwiązania prowizoryczne, czyli piaskownica 3x3m, która przynieść może więcej szkody niż korzyści (patrz rozdeptany "trawnik" chociażby)

Budowa poza osiedlami nie oznacza na drugim krańcu krakowa, wystarczy się przejść np na skrzyżowanie ulicy Szwai i Lubostroń, tam jest bardzo fajny plac zabaw, ponadto jest wkoło nieco miejsca na takie rozwiązania, niekoniecznie tuż pod samym blokiem ale kilkaset metrów dalej, to naprawdę nie jest ruszanie się autem niewiadomo gdzie, no ale deweloperzy już każdy skrawek pewnie zajęli, echh.

Jeśli kogoś uraziłem moim wpisem to przepraszam, może i emocje wzięły górę. Jesteśmy Wspólnotą i niestety wśród blokowisk a nie poza miastem, gdzie jest więcej opcji. Na niektóre rozwiązania innego wyjścia nie ma, ale jeśli można te wspólne pieniądze wydać w inny sposób to wolałbym postawić na przyrodę:)

Nie odbieram tego jako atak na moją osobę, spokojnie:) Moja postawa jest demokratyczna bo wyraża moje własne poglądy a forum dyskusyjne z definicji temu służy, możemy tu wyrażać swoje własne opinie, niekoniecznie identyczne wspólnotowo.
Nad swoją niegrzeczną postawą, obiecuję, popracuję:)

Offline

 

#23 2013-07-04 11:23:25

RaNo

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 202
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

Adminie, ale czy argument, że wystarczy plac zabaw po jednej stronie budynku Cię nie przekonuje? Zawsze można go rozbudować, a jak widzisz ludzie chcą mieć prawo do spokoju i lubią patrzeć na niezadeptaną zieleń po jednej stronie budynku...

Ostatnio edytowany przez RaNo (2013-07-04 11:24:22)

Offline

 

#24 2013-07-04 12:51:51

oliwka

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-15
Posty: 5
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

Jestem matką i pewnie większość zdziwi moje stanowisko, ale sama głosowałam przeciwko powstaniu tej piaskownicy na niewielkim paseczku zieleni pod naszymi balkonami.
Nie ukrywam, że hałas związany z czymś co szumnie nazywamy tutaj placem zabaw, jest niejednokrotnie bardzo uciążliwy. Szczególnie w czasie kiedy próbuje położyć spać moją najmłodszą córkę (w trakcie dnia). Obowiązki zawodowe wykonuję w domu (jak spora część matek z tego osiedla, które znam, którym pracodawca daje wolną rękę w  sprawie godzin wykonywanych zleceń) i jako pracownikowi aktywnemu pozostaje mi tylko praca w nocy. Takie uroki mieszkania w bloku i pewnie nie tylko ja borykam się z takimi problemami...zdaję sobie z tego sprawę (stąd najczęściej uciekam za miasto). Zastanawia mnie tylko jedno, dlaczego plac powstał w takiej zamkniętej przestrzeni, z której powstałe dźwięki nie mają prawa gdzieś się ulotnić. Nie należy to do moich kompetencji, więc moje wyobrażenie może być mylne. Ktoś powie: „lepsze to, niż nic”, ale przecież w grę wchodzą jeszcze aspekty bezpieczeństwa. Wielokrotnie będąc z dzieckiem na placu widziałam, jak matki zrywały się z ławek w pogoni za dzieckiem, które wbiegało na trasę jadącego do parkingu podziemnego samochodu. Place zabaw (z tego co mi wiadomo) powinny spełniać określone warunki techniczne, by być bezpiecznym dla otoczenia obiektem (i nie mam tutaj na myśli tylko dzieci, które na nim się bawią, ale także ludzi, którzy mają go pod oknami). Stąd w przypadku tego placu nie wyobrażam sobie posyłania tam mojego dziecka bez opieki i kontrolowania jego fizycznej obecności szybkim pojawieniem się  w oknie lub na balkonie (a tak bywa w wielu przypadkach). To kwestia osobistych przekonań, z którymi nie polemizuję. Osobiście wolę teren, który przywołał już krzyhood, czyli okolice ulicy Szwai i Lubostroń. Tam chodzę najczęściej i czuję się tam znacznie lepiej, niż w tym osiedlowym ścisku na dwóch ławeczkach (jeśli jest miejsce:)), co dla wielu jest plusem, bo osiedlowe ploteczki w takiej przestrzeni, to najlepsze co może być:). Ja polecam wszystkim rodzicom z małymi i większymi pociechami okolice przywołane wcześniej. Nie mam jednak zawsze na tyle czasu, by iść na taki spacer i wybieram wtedy nasz osiedlowy „placyk”. Doskonale zdaje sobie sprawę z plusów i minusów tego obiektu. Każdy ma prawo do spokoju nawet w przypadku mieszkania w bloku. Logicznym jest zatem, że skoro ogranicza nas przedział czasowy 6-22, to mając do czynienia z hałasem poza tymi godzinami, wybieram go z jednej strony bloku a nie dwóch.
Forum to przestrzeń formułowania swoich poglądów na różne sprawy. Taki rodzaj publicznej dyskusji to domena demokracji, więc jeśli ktoś w niej uczestniczy, daje świadectwo braku strachu przed prawami, jakimi rządzi się taki, a nie inny ustrój.  Faktem jest, że wszelkie refleksje w takiej społecznej debacie powinny być przekazywane w poprawnościowej formie (stylistycznie i etycznie:)). Od siebie dodam tylko, że czasem warto naprawdę „ruszyć tyłek” (cytując krzyhooda:) ), bo mamy w najbliższej okolicy całe mnóstwo pięknych terenów godnych odwiedzenia (choćby obszary za budynkami UJ). Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w swoim upodobaniu do patrzenia na czysta, niezdeptana, zielona trawe:) Pozdrawiam:)

Offline

 

#25 2013-07-05 02:24:35

admin_przemiarki

Administrator

Zarejestrowany: 2010-10-02
Posty: 6
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

RaNo napisał:

Adminie, ale czy argument, że wystarczy plac zabaw po jednej stronie budynku Cię nie przekonuje? Zawsze można go rozbudować, a jak widzisz ludzie chcą mieć prawo do spokoju i lubią patrzeć na niezadeptaną zieleń po jednej stronie budynku...

RaNo, Jak najbardziej wierzę w to, że są tacy, którym wystarcza ten placyk, który już jest. Mało tego: jestem przekonany, że są również tacy, dla których i ten jeden istniejący to już o jeden za dużo . Są wreszcie i tacy, dla których ten jeden istniejący to z kolei za mało bo np. nie ma piaskownicy. I wg mnie żadna z tych opcji nie powinna być sytuowana z definicji jako jedyna właściwa. I po Waszych najświeższych wypowiedziach (oraz wyjaśnieniu Krzyhood-a ) z tego co zrozumiałem wygląda na to, że wszyscy się tutaj jednak zgadzamy.

Z punktu widzenia hałasu, oczywiście dodatkowy placu zabaw jest minusem. Z kolei z perspektywy dziecka, piaskownica to po prostu uzupełnienie tego istniejącego placyku o "obowiązkową" część (jak sami zauważyliście, istniejący jest tylko szumnie nazywany placem zabaw ). Który aspekt wygrywa? Potrzeba "ciszy" czy potrzeba "piaskownicy"? Odpowiedź jest prosta: Zależy dla kogo. I niech tak zostanie.

Właśnie cały mój długi wywód dotyczył tego, że karty do głosowania to jest nasze narzędzie służące do zarządzania tym, jak rozkładają się nasze opinie i nasze preferencje, statystycznie. Forum jak najbardziej bardzo pomaga i wręcz służy wymianie tych opinii, jednak swoim poprzednim postem chciałem tylko powiedzieć, że nie ma potrzeby sugerować na forum, że Ci którzy głosują na TAK, to są najprawdopodobniej Ci, którzy czegoś do końca w swojej decyzji nie przemyśleli.
Nie ma potrzeby też nie wprost, ale jednak sugerować, że Ci którzy przesiadują na placu zabaw, to są zapewne Ci, którym się nie chce ruszyć tyłka gdzieś dalej. Bo to również spore spłycenie tematu, które może być krzywdzące dla niektórych. I tylko to chciałem swoim wcześniejszym postem powiedzieć (bo wywód na temat szeroko pojętego i modnego ostatnimi czasy problemu "ciszy w mieście", był już raczej trochę dygresją przy okazji ). Absolutnie nie moją intencją było namawianie do opcji "tak!zbudujmy tam piaskownicę!" ponieważ wbrew pozorom nie jestem bezkrytycznym fanem tego pomysłu (ani też bezkrytycznym przeciwnikiem), a widzę po postach RaNo i Oliwki że chyba tak trochę zostałem odebrany
Natomiast Krzyhood uspokoił mnie (dzięki!), że nie chciał nikogo urazić, a więc myślę, że nie ma co dalej roztrząsać akurat tego tematu. No a temat placu zabaw naszej wspólnoty to oczywiście temat rzeka (opinie i argumenty ZA i PRZECIW można mnożyć) i wydaje mi się, że te dyskusje nie raz jeszcze będą powracać
   
Odnośnie piaskownicy 3x3 to jeszcze tylko dopiszę swoją opinię w tym temacie, że jak dla mnie to nie wielkość jest tutaj wyznacznikiem prowizorki. Na moje oko dzieciom po prostu brakuje kawałka piasku, ot tyle (dzieciom szczególnie tym młodszym w przeciwieństwie do dorosłych, nie trzeba dużo pompy żeby dobrze się bawić ). I ten pomysł pewnie miał zaspokoić tę potrzebę. Nie sądzę, żeby zamysłem pierwotnym było budowanie placu zabaw z prawdziwego zdarzenia. W dzisiejszych czasach nie jest z tym łatwo, bo większość wspólnot zamyka swoje place/piaskownice pod klucz, a więc niestety ale ma to sens aby mieć własny piach . Bo jeśli nie masz, to znaczy że musisz iść brzydko mówiąc "na krzywy ryj" do czyjegoś, jeśli chcesz pokazać dziecku jak się robi babkę z piasku. ;]
Wcale nie przeczę, że mogłoby to być jako rozbudowa istniejącego placu, ale czy jest to propozycja realna? niech każdy patrząc na istniejący "plac" sam sobie odpowie na to pytanie. Pamiętajcie, musimy poruszać się w obrębie pomysłów osiągalnych.


A  Miało być krótko tym razem.    

Pozdrowienia. I dziękuję Wszystkim za zaangażowaną dyskusję

Offline

 

#26 2013-07-05 10:00:48

cross

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-12-15
Posty: 66
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

To może już lepiej rozbudować istniejący placyk i ogrodzić, bo jeżeli ktoś już chce piaskownice to musi sie liczyć z tym, że to idealne WC dla kotów i psów, zresztą chyba krakowskie piaskownice osiedlowe należą do najbardziej zapasożyconych piaskownic w Polsce:(
Ja swojego dziecka bym do takiej piaskownicy nie dała...a piaskiem, choć Mały nie ma roku, to się już bawił, ale nad Morzem Bałtyckim:) a do tego jodowanie było:)

Offline

 

#27 2013-07-10 13:49:59

shamtu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-20
Posty: 48
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

Piaskownica piaskownicą. Słyszeliście, że w lokalu, w którym było Onaisport powstaje kolejne przedszkole? Dopiero bedzie głośno...

Offline

 

#28 2013-07-10 20:50:36

 krzyhood

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-18
Posty: 177
Punktów :   

Re: nowe uchwały z ostatniego zebrania

To ja mam propozycje aby garaże podziemne przekształcić w przedszkola a komórki lokatorskie w izolatki dla najbardziej nieznośnych maluchow:) i zrobić zjeżdżalnie z dachu czyli takie przedszkole w wersji extreme:D

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://vysoke-myto.ibetonove-jimky.cz ciechocinek sale konferencyjne http://komputeryursus.pl